Najnowsze wpisy


gru 13 2007 Pierwszy wpis
Komentarze: 0

To chyba przełom Uśmiech wreszcie to zrobiłem! Już od dawno nosiłem się z zamiarem założenia Bloga!

Dużo się musiało wydarzyć w moim życiu abym się wreszcie zmobilizował.

Wszystko zaczęło się jakieś 2 miesiące temu. Poznałem Ją!

Czy namieszała w moim życiu? Zdecydowanie! Dzięki niej zrozumiałem dojrzałem...... Patrzę na swoje życie z innej perspektywy. Już nie jestem takim optymistą!

Powiedzmy, że zanim Ją poznałem było "przed"  teraz jest "po".

Przed myślałem, że nie zdradzę. Twierdziłem, że mnie takie rzeczy nie dotyczą! Uważałem takie zachowania za niedopuszczalne!!!

Po już wiem, że tak nie jest!  Człowiek niekoniecznie musi być ze swoją"drugą połową" a co jeśli ją spotkasz jak tkwisz w jakimś związku? Czy to oznacza, że musisz ją odrzucić? NIE! To, że jesteśmy monogamiczni, wierni nie wynika z naszej natury, z natury człowieka. Wymusza to na nas wychowanie, społeczeństwo, tradycja, religia........ etc. 

Przed zdrada wynika z charakterum trzeba być dranie!

Po - zdrada może mieć różne przyczyny: kryzys w związku, związek kompletnie nieudany, alkohol (płytka przyczyna :)). Może człowiek spotka kogoś kto na nowo przywróci "motylki", szybsze bicie serca. Ktoś o kim jak myślisz to cię zatyka! Zdrada niekoniecznie musi być płytka i wynikać tylko z chęci zaspokojenia potrzeb seksualnych. Czasami człowiek potrzebuje bliskości, zrozumienia, wsparcia, rozmowy, ciepła..... zdrada wtedy jest tylko kwestią czasu, ale nie ma wtedy wyrzutów (przynajmniej tak mi się wydaje).

Czym jest przysięga małżeńska skoro człowiek nie jest w stanie powiedzieć co będzie jutro, za tydzień........... a obiecuje wierność do końca życia! bzdura, obłuda, kłamstwo 

Okej ktoś powie, że  to zależy od charakteru, woli.............. też tak kiedyś myślałem. Miałem okazję zdradzić nie raz! I zawsze sobie z tym radziłem, ale już nie jestem szczęśliwy w aktualnym związku. Czy mimo wszystko powinienem w nim tkwić? Wypić piwo, które nawarzyłem? Ja tak nie sądzę!

cdn. 

prezencik : :